W dniu 6 grudnia 2019 upłynął rok od czasu wejścia w życie rozporządzenia MPiT z dnia 30 października 2018, które w &7 nakłada na eksploatujących obowiązek kontroli wykorzystania resursu. Po rocznym okresie uświadamiania z dniem 6 grudnia 2019 rozpoczął się okres egzekwowania.
Przez cały rok do redakcji portalu dzwignice.info napływały sygnały, że w instrukcjach eksploatacji: podestów ruchomych, żurawi przeładunkowych, wózków widłowych, hakowców, bramowców, burt załadowczych i innych, producenci nie podają projektowanej trwałości eksploatacyjnej (resursu), w stosunku do której eksploatujący mógłby odnosić się rejestrując jej wykorzystanie.
Eksploatujący nie rozumieją dlaczego pomimo obowiązywania rozporządzenia, przez cały rok, na rynek polski są dostarczane i dopuszczane do eksploatacji urządzenia bez określonej trwałości eksploatacyjnej (resursu), bez określonego sposobu postępowania po jej wykorzystaniu, mimo iż oznaczono je znakiem CE i dostarczono deklarację zgodności z dyrektywą maszynową WE.
Czy winien jest zapis pkt 5 &7 w/w rozporządzenia, który brzmi:
Eksploatujący, w przypadku gdy nie jest znany resurs UTB, określa go na podstawie aktualnego stanu wiedzy technicznej i dobrej praktyki inżynierskiej,
który dotyczyć powinien wyjątkowych sytuacji,(gdy producent nie istnieje), a w rzeczywistości obciążył tysiące eksploatujących odpowiedzialnością, kosztami i ryzykiem błędu, a zwolnił z odpowiedzialności producentów? Jeśli nawet producent nie podaje w instrukcji wartości resursu, to eksploatujący i tak musi go za niego określić, jeżeli chce mieć urządzenie dopuszczone do eksploatacji przez dozór techniczny.
Dlaczego rozporządzenie wymusza na eksploatujących, aby wchodzili w kompetencje zastrzeżone w dyrektywie maszynowej dla producenta i sami ustalali domniemany resurs?
Przecież:
- nie mają wiedzy na jaką trwałość eksploatacyjną i dla jakich warunków eksploatacji zostało zaprojektowane urządzenie bo producent może, ale nie musi stosować normy;
- to projektant maszyny powinien uwzględnić zmęczenie materiału i zużycie eksploatacyjne, które zależą od czasu i intensywności użytkowania maszyny w założonym okresie eksploatacji;
- producent ma obowiązek dostarczyć wiedzę niezbędną do eliminacji zagrożeń i zmniejszenia ryzyka we wszystkich fazach cyklu życia maszyny, także wtedy gdy osiągnie ona resurs;
- zawartość instrukcji powinna odpowiadać wymogom zawartym w dyrektywie maszynowej punkt 1.7.4, a wiec posiadać wszystkie niezbędne dane do bezpiecznej eksploatacji maszyny we wszystkich fazach jej życia.
W związku z powyższym w imieniu eksploatujących ponawiam pytania:
- Dlaczego w fazie eksploatacji, Ustawodawca wymusza na eksploatujących aby ingerowali w prawa i obowiązki zastrzeżone przez dyrektywę maszynową wyłącznie dla producenta, zamiast egzekwować dyrektywę w fazie lokowania produktu na rynku?
- Czy z racji nadzoru nad rynkiem urządzeń transportu bliskiego UOKiK wszczął postępowania wyjaśniające w związku z nie wypełnianiem przez producentów postanowień dyrektywy maszynowej?( na stronie UOKiK brak jest takiej informacji)?
- Dlaczego nadal są dopuszczane do eksploatacji urządzenia, które nie spełniają wymagań dyrektywy maszynowej, tj. nie posiadają określanego resursu, sposobu kontroli jego wykorzystania i postępowania po jego wykorzystaniu.
Brak reakcji na taki stan rzeczy powoduje, że producenci na żądania eksploatujących odnośnie określenia resursu urządzeń, które eksploatują, śmieją się im w twarz. Czy o taki efekt chodziło ustawodawcy?
Czy eksploatującym pomoże UOKiK? Przeczytaj List otwarty w sprawie nadzoru rynku nad urządzeniami transportu bliskiego, opublikowany w naszym portalu w dniu 12 grudnia br.