Do rozważań na ten temat sprowokował nas artykuł zamieszczony w Inspektorze nr 2/2020, w którym Pan Iwo Jakubowski informuje, że polski dozór techniczny brał udział w opracowaniu nowych norm ISO, które dotyczą sygnalizacji ręcznej stosowanej w obsłudze dźwignic oraz szkolenia personelu niższego szczebla (hakowych i sygnalistów), który posługuje się tą sygnalizacją. Zadaniem nowych regulacji jest podniesienie bezpieczeństwa podczas obsługi urządzeń dźwignicowych na całym świecie.
Dlaczego komitet ISO zajął się tą problematyką?
Sięgnęliśmy do numeru 3/2019 miesięcznika INSPEKTOR, który informował o kierunkach prac Komitetu Normalizacyjnego ISO TC 96 „Dźwignice”.
Zawarta tam informacja o awaryjności i wypadkowości urządzeń dźwignicowych wskazuje, że ok. 94% wszystkich awarii i wypadków powodowanych jest przez błędy eksploatacyjne. Z danych opublikowanych przez Komitet ISO TC 96 wynika, że większość tych zdarzeń spowodowana jest niskimi kwalifikacjami i zbyt małym doświadczeniem personelu obsługującego i konserwującego dźwignice.
Rezultaty prac Komitetu ISO
W wyniku działań Komitetu ISO TC96 w roku 2017 opublikowano i wdrożono normę ISO 16715, Dźwignice - Sygnały ręczne używane w dźwignicach, zawierającą zestaw uniwersalnych sygnałów ręcznych do zastosowania podczas operacji podnoszenia. Zawiera ona zestaw jednolitych znaków, którymi mogą się posługiwać się hakowi i sygnaliści z całego świata.
W roku 2019 opublikowano również nową normę ISO 23853 Dźwignice - szkolenie hakowych i sygnalistów (ang. Cranes – Training of slingers and signallers). Dokument ten określa minimalne wymagania dotyczące szkolenia kandydatów na hakowych i sygnalistów dźwignic, aby posiedli oni niezbędną wiedzę oraz podstawowe umiejętności pozwalające im na pracę w dowolnym miejscu na świecie.
Szczegółową historię prac Komitetu ISO TC 96 i jego Podkomitetów skoncentrowanych na opracowywaniu norm ISO dotyczących szkolenia, uprawniania (certyfikacji) oraz weryfikacji personelu do obsługi i konserwacji dźwignic opisuje Pan Iwo Jakubowski w artykule pt. Kolejne prace Komitetu Normalizacyjnego ISO TC 96 „Dźwignic” opublikowanym w biuletynie UDT INSPEKTOR nr 2/2020.
Czy nowe normy ISO wpłyną na bezpieczeństwo eksploatacji w Polsce?
Zaskoczeniem dla Redakcji jest ubolewanie autora nad złym stanem wdrożeń tych norm w życie przez firmy szkoleniowe w Polsce. Stwierdza on, że mimo globalnej akceptacji omawianych norm i ich wdrażania do praktyki eksploatacji dźwignic na całym świecie, w Polsce organizacje zajmujące się szkoleniem zawodowym nie wykazały oczekiwanej inicjatywy w tym zakresie.
Ale dlaczego miałyby wykazać zainteresowanie wdrożeniem, skoro ... ?
- Stosowanie norm w Polsce jest nie obowiązkowe, o ile nie zostały przywołane w rozporzadzeniach.
- Minimalne wymagania Urzędu Dozoru Technicznego dotyczące programów szkoleń odpowiednio w zakresie:
- konserwacji dźwignic, przenośników i wózków jezdniowych podnośnikowych
- obsługi urządzeń transportu bliskiego
nie obejmują swym zakresem programu szkolenia sygnalistów i hakowych a tym samym nie odnoszą się do omawianych norm ISO. - Polski Komitet Normalizacyjny nie przyjął tych norm jako PN ISO i nie przetłumaczył ich na język polski, co stanowi ogromną barierę językową zwłaszcza dla personelu średniego i niższego.
- Dostęp do wszystkich norm PN oraz ISO jest reglamentowany za wysoką opłatą.
- Ustawodawca – w rozporządzeniu MPiT z dnia 22 października 2018 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy obsłudze żurawi wieżowych i szybkomontujących przywołuje polskie prawo pracy dotyczące sygnalizacji ręcznej zawarte w rozporządzeniu MPi PS z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy zamiast zastosować w/w normę ISO.