X
Uwaga
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.
×
Artykuły

Minister Althusmann chce odwiedzić Zakłady Demag

Prześlij nam swój artykuł
Zobacz galerię zdjęć

Minister Gospodarki Dolnej Saksonii Bernd Althusmann (CDU) odwiedzi na początku lutego znajdujące się w Uslar Zakłady Demag. W ciągu najbliższych dwóch lat fiński koncern Konecranes zwolni tam 100 spośród 230 pracowników. Przeciwko tej decyzji walczy rada Zakładowa przy wsparciu polityków.

Uslar. Poprzez ten drastyczny środek, który wywołuje wśród pracowników wściekłość, złość i strach, Konecranes zabezpieczy przyszłość zakładu w Uslar, podkreśla Carsten Eustergerling, odpowiedzialny za zakłady Demag w Witten i Uslar. Przeniesienie produkcji dużych serii do Estonii i Chin pozwala co roku zaoszczędzić 4 mln Euro.

 

Szanse wzrostu

Wysoko wykwalifikowani pracownicy z Uslar, których Know-how robi wrażenie na Finach, mają w przyszłości produkować jedynie specjalistyczne silniki dla techniki transportu bliskiego oraz techniki napędowej - mówi Eustergerling. Decyzja przedsiębiorstwa o zwolnieniach została juz podjęta, ale przed jej wykonaniem koncern chce jeszcze raz rozmawiać z radą zakładową, IG Metall oraz politykami. Konecranes, którego liczba pracowników wskutek przejęcia Demag podwoiła się do 1800, widzi szanse na wzrost. Dzięki nim zakląd w Uslar znowu miałby w przyszłości więcej pracy.

Sprawdzamy razem ze specjalistami i IG Metall, w których 90 procent pracowników jest zorganizowanych, dokumentację koncernu związaną ze zwolnieniami, mówi Martina Neupert, przewodnicząca rady zakładowej. Przedstawiciele pracowników chcieliby zapobiec zwolnieniom. Obawiają się, ze po przeniesieniu produkcji zakład nie będzie zdolny do funkcjonowania i w niedalekiej przyszłości zostanie zamknięty. O zamknięciu zakładu, o którym rzeczywiście rozmawiano w ubiegłym roku, nie ma obecnie mowy, wyjaśnia Eustergerling.

 

Szanse na uratowanie

Widzę realistyczne szanse na uratowanie miejsc pracy, mówi burmistrz Uslar Torsten Bauer (CDU). Nawiązał on kontakt z ministrem gospodarki, w sprawę zostali też włączeni miejscowi posłowie do Bundestagu Roy Kühne (CDU) i Johannes Schraps (SPD). Jest bardziej optymistyczny niż w przypadku huty Sollinger. Tradycyjne przedsiębiorstwo z Uslar zostało przejęte w 2014 przez szwajcarski koncern Mageba. Nie udało się zapobiec przeniesienia zakładu do Göttingen.
Zwolnienia w Demag dotknęłyby nasz słaby strukturalnie region Solling, tak burmistrz wyjaśnia swoje zaangażowanie. Firma należy do największych pracodawców, edukatorów zawodowych i płatników podatków w Uslar.

 

Właściciel często się zmieniał

Od 18 lat znajdujemy się w ciągłym procesie restrukturyzacji, mówi przewodniczący rady zakładowej. W 2000 roku Vodafone przejęło Mannesmann łącznie z jego spółką córką Demag. I o ile Mannesmann zintegrował część przedsiębiorstwa zajmującego się produkcją część do telefonów mobilnych, resztę sprzedał. Demag wielokrotnie zmieniał wlaściciela. Na początku 2017 r. zakląd został sprzedany przez amerykański koncern Terex firmie Konecranes.

źródło: goettinger-tageblatt.de 


Komentarze

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.


Pozostałe artykuły

wszystkie artykuły

BLOG